Chęć posiadania drzewek owocowych w ogrodzie wynika z różnych powodów. Część osób chce je hodować hobbystycznie, podczas gdy pozostali dla zysku lub zaspokojenia prywatnych potrzeb. O ile zakup sadzonki takiego drzewka nie jest skomplikowanym zadaniem, o tyle jego właściwa pielęgnacja już tak. Samo nawożenie i opryskiwanie to za mało. Drzewka owocowe wymagają szczególnej opieki zimą – zwłaszcza gdy pełno w niej mroźnych nocy. Jak zadbać o nie o tej porze roku? Odpowiadamy!
Jakie drzewka owocowe wymagają zabezpieczenia przed chłodem zimy?
W sadownictwie przyjęło się, że każde drzewko, które zostało posadzone jesienią, powinno obowiązkowo zostać zabezpieczone przed zimą. Jest to szczególnie ważne w przypadku drzewek owocowych. Nie wszystkie z nich są podatne na działanie niskiej temperatury w takim samym stopniu. Popularne pestkowce, do których zalicza się wiśnie, czereśnie, morele, nektarynki oraz brzoskwinie wymagają skuteczniejszych zabezpieczeń – od pnia aż po koronę.
Gatunki drzewek owocowych odporniejszych na zimową aurę nie wymagają aż takich zabezpieczeń. Z reguły wystarczy im okrywa korzeni oraz pnia. W przypadku gatunków wysoce odpornych na mrozy wystarczy usypać kopczyk chroniący szczepienia oraz bielić pień.
Kiedy jest odpowiedni moment za zabezpieczenie drzewek przed mrozem?
Osoby posiadające drzewka owocowe na swojej działce często zastanawiają się, kiedy tak właściwie jest odpowiedni moment na zabezpieczenie ich przed zimą. Ta pora roku potrafi być szczególnie bezlitosna, dlatego przede wszystkim powinieneś na bieżąco sprawdzać pogodę.
Zabezpieczeń nie powinno się wykonywać zbyt wcześnie. Trzeba dać sadzonkom czas na przejście w stan spoczynku i hartowanie na zmieniające się warunki pogodowe. Idealnym momentem do zabezpieczenia drzewek owocowych przed zimną jest długotrwałe ochłodzenie i temperatura utrzymująca się blisko 00C. Z reguły jest to druga połowa listopada lub początek grudnia.
Jak wykonać zabezpieczenia drzewek przed zimą?
Zabezpieczanie drzewek owocowych przed zimą nie jest takie trudne. Trzeba jednak pamiętać o tym, aby rodzaj zabezpieczenia został dobrany odpowiednio do mrozoodporności drzewa. W każdym przypadku należy jednak usypać na około 30 cm tzw. kopczyk w miejscu szczepienia. W tym celu można użyć kompostu, kamieni, trocin lub słomy. Do kopczyka warto wsadzić trutkę na myszy. Dzięki temu uchronimy nasze drzewko przed tym szkodnikiem.
Do skutecznego zabezpieczenia pni drzewek owocowych przed mrozami można użyć specjalnej wikliny, słomy, matę trzcinową lub agrowłókninę. Nie należy jednak szczelnie okrywać pni, ponieważ zostaje wtedy ograniczona swobodna cyrkulacja powietrza, co w konsekwencji sprzyja powstawaniu grzybów na pniu. Takie zabezpieczenia zdejmuje się dopiero na przełomie marca/kwietnia.
Jeżeli chodzi o gatunki drzewek wysoce mrozoodpornych, to w ich przypadku dobrze sprawdza się bielenie pnia. Najlepiej jest je wykonać w grudniu – jeśli jednak deszcze zmyją wapno, wówczas konieczne jest powtórzenie tego zabiegu w lutym.