Domowy ogródek
Planując ogród chcemy, żeby był on piękny, z zielonym trawnikiem, kolorowymi bujnymi kwiatami i miejscem na spokojny wypoczynek. Doglądamy go, pielęgnujemy i staramy się wszystko zachować w jak najlepszym porządku. Czasem jednak naszą wizję psują małe, ale za to bardzo uciążliwe stworzenia. Można wyjść z siebie, kiedy wchodząc do ogrodu widzimy kolejny kopiec pozostawiony przez kreta, który niszczy nasz zielony trawnik, a kilka kroków dalej przechodząc obok ulubionej róży dostrzegasz, że jej młode pąki zostały dosłownie zjedzone przez jakieś małe żyjątka. Natomiast w miejscu, gdzie zawsze pijesz popołudniową kawę zadomowiły się mrówki i nawet nie myślą, aby pozwolić ci tam wejść – chyba że chcesz, żeby zaraz i ciebie obeszły. Jak się domyślasz, mowa o szkodnikach. Małych, większych…. Wszędobylskich.
Jak uchronić ogród przed niechcianymi lokatorami?
Najczęściej używane są środki chemiczne np. na mszyce, czerwce, wciorniastki, mrówki, bo szybko działają i są skuteczne. Oczywiście sprzedawca w sklepie ogrodniczym pomoże nam dobrać preparat tak, aby zadziałał na konkretne szkodniki. Jeżeli nie chcesz używać chemicznych środków, możesz wziąć pod uwagę ekologiczne sposoby. Mszyce odstrasza czosnek i cebula, mięta czy lawenda. Możesz je zasadzić tam, gdzie obawiasz się zniszczeń przez szkodniki – może uchronisz swoją rabatę z różami przed zjedzeniem? Skoro o cebuli wspomniano, to można tez wykorzystać ją do sporządzenia wywaru. Wystarczy pokroić ok. 75g cebuli w drobne kawałki, zalać 10l wody i gotować ok. 30 min. Po ostudzeniu mamy gotowy wywar, którym można spryskać rośliny, dodatkowo zapobiega on niektórym chorobom grzybowym!
Jak poradzić sobie ze szkodnikami w ogrodzie
W przypadku mrówek naturalne sposoby rzadko działają, a jeżeli już to na małe skupiska. Natomiast najlepiej sprawdzają się środki chemiczne działające w taki sposób, że mrówki zanoszą je prosto to gniazda. Środek tam działa i niszczy kolonię od środka. A co z kretami? Z obserwacji ogrodników wynika, że najlepiej sprawdzają się… psy. Tak, właśnie. Brzmi to dziwnie, ale naprawdę, jeżeli pies biega po ogrodzie, to rzadko można w nim spotkać kretowisko. Wszystkie pozostałe sposoby jak puszki zawieszone na palach albo zalewanie wodą nie pomogą.
W zależności od metod jakich użyjesz, pamiętaj, że niektóre sposoby działają szybciej, a inne potrzebują więcej czasu, by zwalczyć szkodniki. Bądź cierpliwy i wytrwały, a na pewno te małe stworzenia nie wygrają walki i nie zniszczą twojej pracy włożonej w piękny ogród.